Mężczyzna zginął na miejscu. Kiedy Daniel Harris wysiadł z samochodu, nie rozumiał poleceń policjantów. Unilad informuje, że świadkowie zauważyli, jak próbował komunikować się językiem migowym. Jermaine Saunders inaczej odebrał jego intencje i wystrzelił do nieuzbrojonego mężczyzny.
Harris osierocił 4-letniego synka. Na wieść o tragedii jego matka trafiła do szpitala z powodu problemów z sercem. Rodzina zastrzelonego założyła stronę crowdfundingową, by móc pokryć koszty godnego pochówku.
Policjant nie poczuwa się do winy. Według niego Daniel Harris nie postępował zgodnie z jego rozkazami i bez pozwolenia zbliżał się do policjantów. Funkcjonariusz znajduje się obecnie na przymusowym urlopie.
Autor: Paulina Kwiatkowska
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.