Walijska policja prowadzi dochodzenie ws. morderstwa. Początkowo zatrzymano czterech podejrzanych. Dwóch szybko zwolniono. Dwaj pozostali to obywatele Polski. Jeden z nich wciąż pozostaje w areszcie, drugi został zwolniony za kaucja.
Napaść miała miejsce 8 listopada. Doszło do niej w budynku przy ulicy Bridge Street. Wezwane pogotowanie dotarło na miejsce około godziny 18. Katarzynę P. z rozległymi ranami przewieziono do szpitala. Trafiła na oddział intensywnej terapii. Pomimo starań, zmarła.
Motywy morderstwa nie są znane. Wiadomo, że zwolniony za kaucją Polak ma 27 lat, zaś jego pozostający w areszcie rodak 40.
Mieszkańcy budynku są zszokowani. Katarzyna P. była znana w okolicy. Diane Lees, jedna z jej sąsiadek w wywiadzie dla Wales Online nazwała ofiarę "uroczą i towarzyską osobą".
Katarzyna P. osierociła czwórkę dzieci. W Lampeter mieszkała również z mężem i dwoma braćmi.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.