Wylot do Polski przesuwany był już kilkukrotnie. Początkowo podróżni mieli wrócić do kraju nad ranem, później przesunięto ten termin na godziny przedpołudniowe. Turyści jednak nadal czekają na lotnisku na wylot (stan na godzinę 17:00) i skarżą się na złą opiekę ze strony biura podróży.
Jedyne wsparcie, jakie dostaliśmy, to była zimna kanapka i butelka wody o 3 w nocy - powiedziała w rozmowie z RMF FM Justyna Wójcik, jedna z koczujących turystek.
Grecos odpowiada, że nie ma możliwości pomocy swoim klientom. Wszystko przez fakt, że przeszli już kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku i teraz o ich komfort oczekiwania powinien zadbać przewoźnik.
Autor: Kamil Królikowski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.