Polska położna zawieszona w Wielkiej Brytanii. Nie mogła dogadać się z pacjentami

35-letnia Barbara Fall, pracowniczka porodówki w jednym z brytyjskich szpitali, została awansowana na położną, po czym zawieszona w obowiązkach. Kobieta zdecydowała się przekazać sprawę do sądu. Ten właśnie ogłosił swoją decyzję, a o Polce zrobiło się głośno.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Michał Nowak

Pani Barbara została zatrudniona w Burnley General Teaching Hospital w 2016 r. W należącej do państwowe służby zdrowia (NHS) placówce była pomocą na oddziale położniczym. Niedawno została awansowana na położną.

Jako położnej nie udało się jej sprowadzić na świat ani jednego dziecka. Zanim minął okres próbny, została zawieszona w obowiązkach. Pracodawca argumentował, że Polka nie była w stanie porozumiewać się z pacjentkami szpitala.

Polka zwolniła się z pracy i złożyła skargę na pracodawcę. Dowodziła, że choć odeszła sama, to decyzja ta była podyktowana naciskami. Sprawę opisuje Daily Mail.

Sąd wydał wyrok. Postanowił dać Barbarze Fall szansę. Zadecydował, że nie wolno jej wykonywać pracy położnej przez 12 miesięcy. To czas, jaki ma poświęcić na naukę języka. Jeśli go udoskonali, dostanie pozwolenie na powrót do pracy.

Werdykt sądu wywołał dyskusję. Część środowisk skrytykowała postanowienie. Krytycy nazwali całą sytuację "marnotrawieniem pieniędzy podatników".

To farsa. Fakt, że przesłuchanie w tej sprawie musiało odbywać się po Polsku mówi o niej wszystko. To kolosalna strata pieniędzy podatników, która pokazuje, jak kluczowe znaczenie w pracy z obcokrajowcami ma to, by zdawali oni testy językowe. Muszę poznać angielski zanim zainwestujemy pieniądze w ich rozwój – powiedział w rozmowie z Sunday Express Phil Davies.

Barbara Fall przeszła pozytywnie test językowy w styczniu tego roku. Zaliczyła go jednak na niezbędne minimum. Kiedy zaczynała pracę na Wyspach, test nie był wymagany.

Dobra pacjentów jest dla nas najważniejsze. Znajomość języka jest dla niego kluczowa. Kiedy pani Barbara nauczy się lepiej posługiwać angielskim, będzie mogła wrócić do zadań położnej – oświadczyły władze szpitala.

_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zawód położnej kiedyś i dziś

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"