Niektóre z banków miałyby upaść już w przyszłym roku. Raczkowski zaprzeczył, jakoby ewentualną przyczyną ich zapaści miałby być wprowadzony w tym roku podatek bankowy. Do upadłości części sektora bankowego miałyby doprowadzić jego złe zarządzanie i słaby nadzór instytucjonalny.
Takich rzeczy się nie mówi, ale czasami profesorowie, jak widzą dużą liczbę studentów, to myślą że są tylko i wyłącznie na seminarium, a tam byli także dziennikarze, którzy wszystko pilnie notowali - skomentował sprawę prezes Związku Banków Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz.
Tuż po wypowiedzi wiceminister Raczkowski próbował ją łagodzić. Zapewniał, że nie chodzi o żadną z dużych instytucji. Miało chodzić o małe banki, jednak niezależnie od tego teraz będzie się musiał tłumaczyć przed szefem.
Minister Szałamacha zażądał wyjaśnień. Zapewnił również, że polski sektor bankowy jest stabilny i nic mu nie zagraża. W związku z niefortunną wypowiedzią wiceministra, Komisja Nadzoru Finansowego wystosowała oświadczenie, w którym zapewnia, że polskim bankom nic nie zagraża.
Sektor bankowy w Polsce jest stabilny i efektywny. Świadczą o tym wyniki finansowe banków, rezultaty europejskiego przeglądu jakości aktywów i stress testów oraz oceny agencji ratingowych, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Narodowego Banku Polskiego. W żadnym banku nie ma zarządu komisarycznego KNF. Banki spółdzielcze w obu zrzeszeniach budują systemy ochrony instytucjonalnej. Złożona jest sytuacja sektora spółdzielczych kas oszczędnościowo - kredytowych, zarząd komisaryczny działa w 5 skokach, 40 kas jest objętych postępowaniami naprawczymi. Depozyty we wszystkich bankach i skokach są objęte państwowymi gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG). Natomiast o jakości polskiego nadzoru finansowego najlepiej świadczą oceny międzynarodowe - poinformowała KNF.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.