Modelka prowadzi profil na Instagramie. Jej konto obserwuje ponad 47 tys. użytkowników. W mediach społecznościowych publikuje przede wszystkim fotografie z życia codziennego i zdjęcia swojej sylwetki. To właśnie przez nie musi się teraz martwić o swoje bezpieczeństwo i boi się wychodzić z domu.
Ojciec kobiety pochodzi z Afganistanu. To właśnie jego rodzina ma wyrażać największe niezadowolenie z publikowanych w sieci zdjęć influencerki. 29-latka chwali się w niej wysportowaną figurą i dzieli się poradami na temat zdrowego trybu życia, co miało nie spodobać się jednemu z krewnych ojca, który miał do niego zadzwonić i obrazić jego córkę.
Kolejna taka sytuacja. Nie jest to pierwszy przypadek kiedy Justus jest obrażana i otrzymuje personalne groźby od rodziny swojego ojca. W 2015 roku została nazwana przez niektórych z nich prostytutką, co sprawiło, że zerwała z nimi kontakt.
Groźby otrzymuje także jej syn. 29-latka boi się o jego bezpieczeństwo i nie czuję się bezpieczna. Martwi się, że może stać mu sie krzywda - donosi niemiecka gazeta Bild.
W Afganistanie nie liczy się to kim jesteś, a to, co o tobie myślą inni. Jestem osobą publiczną, więc staram się być na to przygotowana, ale są sytuację, w których niektóre rzeczy cię przerastają – mówi w wywiadzie dla niemieckiej telewizji Samantha Justus.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.