29-latka operowali lekarze z Lublina. Zabieg odbył się w szpitalu imienia Kardynała Stefana Wyszyńskiego - informuje serwis rmf24.pl. Miał dużo szczęścia, bo - jak mówią specjaliści - pacjenci w jego stanie często nie dożywają przeszczepu z powodu braku dawcy.
W tym przypadku szybko zakwalifikowaliśmy mężczyznę do przeszczepu i wszystko się udało. Gdyby nie to, prawdopodobnie nie bylibyśmy w stanie mu pomóc - mówi mówi dr Jarosław Szponar z lubelskiego szpitala.
Mężczyzna trafił do szpitala razem ze swoją matką. Kobieta na szczęście zjadła mniej trującego grzyba i w jej przypadku wszystko skończyło się na strachu. 60-latka nie może sobie wybaczyć, że zbierając grzyby, pomyliła muchomora z kanią.
Od dzieciństwa zbierałam, jak mi się to mogło przytrafić? Otrułabym syna i siebie - przyznaje.
Toksyny muchomora sromotnikowego niszczą wątrobę. Gdy - po kilku godzinach od zjedzenia - pojawiają się objawy zatrucia, uszkodzenia organu są już nieodwracalne. W toksykologii przyjmuje się, że wystarczy zjeść jeden kapelusz grzyba, by przyjąć śmiertelną dawkę zabójczych substancji.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.