Zdaniem prezydenta Xi Jipinga golf służył szerzeniu się korupcji i chiwości. Jak podaje The Guardian, media kontrolowane przez państwo szerzyły opinię, że pola golfowe są miejscem spekulacji i intryg. Tam zepsuci politycy mieli być przekupywani przez ludzi biznesu, a wysokie stanowiska zdobywane za pieniądze.
Niedawno władze łaskawiej spojrzały na golfa i zniosły zakaz. Uznały, że skoro jest tylko sportem, to nie ma w nim nic złego. Dzięki temu na pola golfowe będzie mogło wrócić ponad 85 mln Chińczyków należących do partii.
Golf był jeszcze wcześniej zakazany przez Mao Zedonga. Przywódca kraju uważał tę dyscyplinę sportu za zbyt burżuazyjną i przeznaczoną dla milionerów. W połowie lat 80. zniesiono jednak restrykcje, a kultura grania w golfa rozkwitła. Obecnie kluby golfowe obłożone są przez państwo aż 24% podatkiem.
Nie przegap
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.