Pływające elektrownie wiatrowe korzystają z silniejszych wiatrów ponieważ znajdują się na oceanie lub morzu. Ich obsługa jest jednak znacznie większym wyzwaniem. Pierwsza taka farma powstała w 2017 roku, a wiec jest to technologia na wczesnym etapie rozwoju. Prototypy uruchamiano w latach 2011-2016.
Każda z turbin jest głęboko zakotwiczona, aby nie ruszała się pod wpływem wiatru. Instalacje mają 30 metrów wysokości i są największymi stworzonymi dotąd turbinami. Znajdują się około 20 kilometrów od wybrzeża Viana do Castelo.
Szerokie zastosowanie tej przełomowej technologii na całym świecie wzmocniłoby bezpieczeństwo energetyczne i pomogło rządom szybko, na skalę globalną rozwiązać kryzys klimatyczny. Jednocześnie tworząc miejsca pracy i sprzyjając wzrostowi gospodarczemu - powiedział Reao Now Joao Metelo, dyrektor generalny firmy Principle Power.
Zobacz także:Katarzyna Bosacka o byciu eko: "Nie będę żreć skórki od arbuza"
Druga turbina została już odholowana na miejsce i zostanie uruchomiona w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Nie podano do wiadomości kiedy powstanie trzecia zaplanowana turbina.
Do tej pory największą działającą turbiną była Haliade-X. Została uruchomiona w listopadzie w Holandii. W ciągu jednej doby wyprodukowała 262 MWh energii elektrycznej, co pozwoliłoby na zasilenie 100 polskich domów przez rok. Firma, produkująca turbiny przewiduje, że w 2023 rozpocznie się produkcja masowa.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.