Najwięcej głosów uzyskał projekt partii Blok Lewicy (BE). Głosowało za nim aż 110 z 230 parlamentarzystów. Przeciwnych było 115 deputowanych, a tylko czterech wstrzymało się od głosu. Za odrzuceniem legalizacji eutanazji głosowali przedstawiciele Portugalskiej Partii Socjaldemokratycznej (PSD), chadecko-ludowego bloku CDS-PP, a także Portugalskiej Partii Komunistycznej (PCP).
Projekt poparli m.in. posłowie rządzącej partii socjalistycznej. Wspierali ich politycy z partii "Ludzie Zwierzęta Przyroda", Zieloni oraz twórcy ustawy, czyli BE. Zwolennicy legalnej eutanazji przekonywali, że nowe prawo ma służyć "zapewnieniu cierpiącym możliwości godnej śmierci".
Prawa człowieka nie mogą zatrzymywać się na granicy śmierci - przekonywali deputowani BE.
Te argumenty nie przemawiały do bardziej konserwatywnej części portugalskiego parlamentu. Odpierali racje Bloku Lewicy, tłumaczeniem, że legalizacja tego procederu może prowadzić do wielu nadużyć. Ponadto uznali proponowane zmiany za sprzeczne z prawem, ponieważ oznacza to uprawomocnienie mordowania ludzi.
Już samo głosowanie nad legalizacją eutanazji wydaje się niedopuszczalne, gdyż jest sprzeczne z ustawą zasadniczą - argumentowali posłowie Partii Ludowej (CDS-PP) w czasie debaty.
Temat legalizacji eutanazji był szeroko komentowany w Portugalii. Pomysł Bloku Lewicy spotkał się z krytyką środowisk lekarzy, etyków i prawników. Jednoznaczne stanowisko zajęli także przedstawiciele ośmiu wyznań, którzy wspólnie apelowali o odrzucenie proponowanych zmian.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.