Tego nikt nie był w stanie przewidzieć. 28-letnia Supreet Kaur w sobotni poranek relacjonowała wiadomości. W pewnym momencie pojawiła się informacja o wypadku samochodowym. Rozmawiając z obecnym na miejscu reporterem, poskładała wszystko w całość i zorientowała się, że jedną z ofiar jest jej mąż (w poniższym materiale wideo pojawia się w 1:33):
To było wstrząsające odkrycie. Na wizji nie padły żadne nazwiska, ale kobieta wiedziała, że jej mąż razem z kolegami jechał tą samą drogą, w tym samym czasie i tego typu samochodem - informuje "Daily Mail".
Prezenterka kontynuowała swoją pracę. Przez kolejne dziesięć minut relacjonowała widzom wydarzenia. Dopiero po zakończeniu programu pozwoliła sobie na moment załamania. Od razu pojechała na miejsce wypadku. Współpracownicy doceniają jej niezwykły profesjonalizm i byli pełni podziwu dla jej opanowania w tym tragicznym momencie.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.