Grozi mu bowiem ekstradycja z Cypru, gdzie kazał skierować samolot. Mustafa miałby trafić do Egiptu. To właśnie tam najprawdopodobniej odbędzie się jego proces. Jak jednak podaje serwis Sky News, porywacz nie chce zostać tam skierowany, ponieważ boi się o swoje życie.
Twierdzi, że lata temu był torturowany przez egipską policję. Uważa też, że jego proces nie będzie uczciwy. Według informacji przekazanych przez cypryjskich przedstawicieli, egipskie władze obiecały przeprowadzić sprawiedliwy proces i nie wykonać na porywaczu kary śmierci. Na pytanie o tortury odpowiedziano jednak, że nie wiadomo, jak Mustafa będzie traktowany w areszcie.
Egipcjanin trafił do cypryjskiego aresztu 29 marca. Powodem było porwanie samolotu linii EgyptAir lecącego z Aleksandrii do Kairu. Mężczyzna groził, że się wysadzi na pokładzie maszyny. Pilotowi nakazał lądować w Larnace, na Cyprze. Później przez kilka godzin przetrzymywał jeszcze zakładników. W swoich zeznaniach twierdził, że zrobił to ze względu na sprzeciw wobec bezprawnych działań egipskiego rządu. Dodawał, że domagał się również uwolnienia 63 nielegalnie więzionych kobiet.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
