Młody parlamentarzysta skierował do szefa MSZ dwie interpelacje. Sugeruje Witoldowi Waszczykowskiemu, że Polska powinna uznać Liberland. To samozwańcze państwo, którego dotychczas nikt oficjalnie nie uznał.
Kulesza do tematu Liberlandu podchodzi inaczej. Podkreśla w oficjalnym oświadczeniu, że brak uznania niepodległości tego tworu jest "w sprzeczności z polską tradycją polityczno-prawną".
Wyraża się (ona) w afirmacji wolności obywateli od obcego ucisku i solidarności z narodami dążącymi do utworzenia własnego państwa - pisze Kulesza.
Jak donosi "Fakt", Paweł Kukiz miał tłumaczyć się za swojego posła. Według dziennika został on wezwany do ambasady Chorwacji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Kulesza temu zaprzecza. Kukiz jest nieosiągalny.
"Fakt" cytuje wiceministra Jana Dziedziczaka z Prawa i Sprawiedliwości. Liberland określa "tworem medialnym". Podkreśla, że jego terytorium zostanie przekazane Chorwacji lub Serbii - zaraz po tym, jak zakończy się spór pomiędzy nimi.
Liberland znajduje się na małej wyspie pomiędzy Chorwacją i Serbią. Ma kilka kilometrów kwadratowych. Jest tam również samozwańczy premier - Vit Jedlicka. Twórcy określają go najbardziej wolnościowym krajem świata. Jedlicka zapowiada, że kraj będzie rządzony na podstawie nielicznych przepisów i chce, by podatki stały się dobrowolne.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.