Kostaninowski na co dzień jest posłem z ramienia liberalnego Frontu Ludowego. Jego podejście do powagi sprawowanego urzędu też można określić liberalnym. Mężczyzna został nagrany w trakcie obrad ukraińskiego parlamentu, a nagranie trafiło do sieci. Najlepsza w tym wszystkim była jednak jego reakcja...
Poseł zapytany o incydent wcale nie zamierzał przeprosić. Powiedział wprawdzie, że miejsce na tego typu seanse nie było najodpowiedniejsze, jednak zrobił to, bo uważa, że " w dzisiejszych czasach coraz mniej mężczyzn interesuje się kobietami", a także dlatego, że "seks jest nieodłączną częścią ludzkiego życia".
To prawda, wcale nie grałem w Pokemon GO. Oglądałem filmy i zdjęcia porno, bo miałem już dość cyrku, który odbywał się właśnie na sali obrad" - dodał Kostaninowski cytowany przez serwis lenta.ru.
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.