W sobotę zebrało się posiedzenie rady politycznej Ruchu Narodowego. Tematem przewodnim były pojawiające się różnice między narodowcami, a pozostałymi posłami klubu Kukiz'15. Rozważana była kwestia dalszej obecności narodowców u boku Kukiza. Wszystko z powodu nagrań, które zostały opublikowane w nocy z czwartku na piątek.
Opisane one zostały jako "prywatne rozmowy" Kukiza. Słychać na nich, jak polityk i muzyk w dosadnych słowach wyraża się na temat Artura Zawiszy, współtwórcy Ruchu Narodowego - informuje rmf24.pl.
Taśmy to jednak tylko jeden z problemów. Kością niezgody były również kwestie światopoglądowe. Narodowcy nie zgadzali się z pozostałymi członkami klubu choćby w kwestii aborcji. Winnicki wypominał Jakubiakowi deklarację mówiącą, że cały klub jest za utrzymaniem obecnej ustawy aborcyjnej. Jego zdaniem jest to wbrew ustaleniom zawartym przed wyborami parlamentarnymi. W efekcie narodowcy dostali rekomendację od swojej rady politycznej, by stworzyć w Sejmie własne koło.
Zgodnie z rekomendacją postąpi tylko Winnicki. Pozostali posłowie RN, to znaczy: Adam Andruszkiewicz, Sylwester Chruszcz, Bartosz Józwiak i Tomasz Rzymkowski oświadczyli, że zostają w klubie.
W przeciwieństwie do Roberta Winnickiego uważamy, że cele zmierzające do wzmocnienia państwa i Narodu Polskiego, w tym pozostające w zgodzie z narodowo-katolickimi dogmatami politycznymi, dużo łatwiej realizować w szerszym środowisku antysystemowym Kukiz'15, niż w ramach znanych nam z historii kanapowych ugrupowań - napisali posłowie RN w oświadczeniu przytoczonym przez polskieradio.pl.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.