Wobec Dariusza Zadrożnego toczyło się postępowanie w sprawie możliwego naruszenia Kodeksu Etyki Lekarskiej. Chodzi o artykuł 23. dotyczący obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej. Sprawę do Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku skierował jej rzecznik odpowiedzialności zawodowej. Teraz to postępowanie się zakończyło, a lekarz usłyszał zarzuty. Niestety, nie wiadomo jakie. Nie zostało to podane do publicznej wiadomości.
Dla dobra postępowania i samego lekarza, korzystamy z zasady dotyczącej tajemnicy postępowania - uzasadniarzecznik.
Zadrożny był jednym z lekarzy opiekujących się zmarłą w październiku 2014 roku Anną Przybylską. Dzień po jej śmierci w TVP Info opowiedział ze szczegółami o jej chorobie. Publicznie skomentował obraną przez Przybylską drogę leczenia.
Ania miała rozpoznanie łagodnego guza w trzustce i nikt się nie spodziewał, że u tak młodej dziewczyny może dojść do sytuacji, że ten nowotwór będzie złośliwy. Myśmy wszyscy myśleli, że to jest niemożliwe. Nowotwory trzustki są nowotworami ludzi starych, a nie takich jak Ania. Ona do końca była pełna życia. Mimo, że widziałem ją w stadiach, kiedy dopadał ją ból i niemalże wyła. Słyszałem wiele głosów, że trzeba robić tomografię komputerową. Nie dajmy się zwariować, to była 35-letnia dziewczyna, której taka dawka promieniowania może zaszkodzić. Ona chciała jeszcze mieć dzieci - mówił lekarz w wywiadzie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.