Po dotarciu na miejsce okazało się, że pasażer nie miał przy sobie pieniędzy. Poprosił kierowcę taksówki, żeby zaczekał, aż pójdzie do domu po portfel. Po chwili mężczyzna pojawił się w drzwiach z bronią. Zaczął strzelać. Kierowca taksówki starał się uciec, ale został ranny.
Zapytał mnie, czy jestem Pakistańczykiem. Odpowiedziałem, że nie, pochodzę z Maroka, ale jestem Amerykaninem. Wtedy rozmowa przeniosła się na tematy ISIS i na Mahometa - powiedział taksówkarz, którego słowa przytacza independent.co.uk.
Muzułmańscy przywódcy domagają się sprawiedliwości. Chcą, żeby Departament Sprawiedliwości zbadał sprawę i uznał ją za atak na tle rasowym. Ich zdaniem po ostatnich atakach w Paryżu, w USA dochodzi do coraz większej liczby ataków na społeczność muzułmańską.
Kierowca taksówki mieszka w Stanach Zjednoczonych od 5 lat. Za kilka miesięcy otrzyma amerykańskie obywatelstwo, a wtedy będzie chciał sprowadzić do miasta swoją żonę. Nawet po dramatycznych wydarzeniach twierdzi, że nadal kocha Pittsburgh.
To jest kwestia osoby, a nie miasta. Pittsburgh to mój styl, jest jak moje rodzinne miasto w Maroku. Bycie Amerykaninem to moje marzenie – dodał kierowca taksówki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.