Największe obniżki dotyczą odzieży. Ubrania, buty, torby czy dodatki. To wszystko jest objęte akcjami promocyjnymi. Taniej kupimy także sprzęt sportowy, a niekiedy również sprzęt elektroniczny i AGD. Obniżki są widoczne zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i internecie. Odpowiednie przygotowanie się do zakupów to podstawa.
Dobrym pomysłem jest zrobienie listy. Umieść na niej rzeczy pierwszej potrzeby. Jeżeli np. potrzebujesz butów zimowych, niech znajdą się na początku listy. Jeżeli będziesz trzymać się założeń, to niech nie skuszą cię tanie buty sportowe, których nie potrzebujesz Do listy warto dołożyć kwoty, jakie chcemy przeznaczyć na konkretne produkty lub całe zakupy.
Kupuj rzeczy w twoim rozmiarze. Często widząc tanią bluzkę, której nie ma akurat w naszych wymiarach, kupujemy np. za małą. Robimy to z nadzieją, że schudniemy i ubranie będzie dobre. Niestety często zdarza się, że tak kupionych rzeczy nigdy nie ubieramy.
Kupujmy rzeczy dobre jakościowo. Nie warto kupować "za grosze" ubrań, których gatunek jest wątpliwy. By to sprawdzić, po prostu przeczytaj metkę lub skład produktu, np. w przypadku kosmetyków. Dobrym pomysłem jest kupowanie rzeczy z wyższej półki, na które przy regularnych cenach nas nie stać.
Warto pogrzebać głębiej. Sklepy mają w zwyczaju eksponować w najbardziej widocznych miejscach te produkty, których nie udało się sprzedać do tej pory. Aby znaleźć prawdziwe perełki, warto czasem poszperać na wieszakach i w koszach.
Uważajmy na nieuczciwych sprzedawców. Istnieje wiele sklepowych sztuczek, by wprowadzić nas w błąd i nie do końca uczciwie sprzedać nam produkt. Można się jednak przed nimi uchronić.
Fikcyjne obniżki. To jedno z najczęstszych zagrań. Sprzedawcy przyczepiają do produktu metkę z rzekomą obniżką np. o 50%, tymczasem sam produkt pozostaje w cenie niezmienionej lub ewentualnie obniżonej nieznacznie. Jeżeli obserwujemy jakieś rzeczy wcześniej, warto zapamiętać ich cenę i później porównać już z tą obniżoną.
Uważaj na tzw. gratisy. Często oferuje się nam produkt, który darmowy jest tylko z nazwy. Później okazuje się, że trzeba za niego zapłacić np. 50% ceny, czy chociażby 1 zł. To niezgodne z prawem. Ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom zakazuje nazywania produktów "darmowymi", "gratisowymi" czy "bezpłatnymi", jeżeli takimi nie są.
Niezgodność ceny na metce z ceną przy kasie. Gdy jesteśmy w zakupowym szale, zdarza się, że nie zauważymy, że za produkt zapłaciliśmy więcej niż powinniśmy. Kodeks cywilny mówi, że mamy prawo żądać zwrotu nadpłaty, a ceną, która nas obowiązuje, jest ta na półce lub metce.
Produkty przecenione są objęte gwarancją. Często sprzedawcy informują nas, że produkt z wyprzedaży, nawet wadliwy, nie jest objęty rękojmią, ani gwarancją. To nieprawda. Warto zatem zachować dowód zakupu, bo ten jest podstawą do ewentualnych roszczeń.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.