Na północy Ukrainy najpierw zapaliła się zeschnięta trawa. Płomienie rozprzestrzeniały się błyskawicznie. Na miejsce wysłano 3 zastępy straży pożarnej oraz 18 ochotników. Ogień wypalił w sumie 5 hektarów lasu. Na szczęście udało się go opanować - donosi rt.com.
W ciągu ostatnich kilku lat w Strefie Wykluczenia kilkakrotnie wybuchały pożary. Najbardziej niszczycielskie żywioły dotknęły zanieczyszczony region w czerwcu 2018 roku i w roku 2017, kiedy ogień strawił 25 hektarów pól i lasów.
Płonące drewno mogło być radioaktywne. Jak podają ukraińskie służby, promieniowanie w strefie nie zwiększyło się. W pobliżu elektrowni w Czarnobylu, która wybuchła w 1986 roku, wywołując największą w historii katastrofę nuklearną, wciąż żyje kilkadziesiąt osób. Mieszkańcy Strefy Wykluczenia nie mają dostępu do elektryczności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl