*Kobietę helikopterem przetransportowano do szpitala. *Ma liczne poparzenia, zadrapania, a niektóre rany trzeba było szyć. Jej stan jest stabilny i wyjątkowo dobry, biorąc pod uwagę to, co zostało z jej domu. Siostra poszkodowanej w rozmowie z "Guardianem" powiedziała, że chyba czuwał nad nią Bóg.
*Wybuch - zdaniem sąsiadów - przypominał eksplozję bomby. *Ich domy aż zatrzęsły się, a lecące odłamki uszkodziły okna i dachy.
Myślałam, że to mój dach spadł. Kiedy poszłam sprawdzić, znalazłem liczne odłamki i dachówki. Wyszedłem na zewnątrz, a tam ludzie krzyczeli. Jednego domu praktycznie nie było - mówi Alan Emerson, który mieszka dwa domy dalej
Zaraz po przybyciu służb porządkowych miejsce odgrodzono. Nikt nie mógł tam wejść. W powietrzu wciąż unosił się zapach gazu. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że jeszcze nigdy czegoś takiego nie widzieli.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.