Wybuch w lokalu KFC nastąpił, gdy był on już zamknięty od 2 godzin. Potężna eksplozja była odczuwana niemal w całym niewielkim mieście Eden leżącym w Karolinie Północnej. Doszczętnie zniczyła budynek, w którym mieścił się lokal KFC oraz sąsiednie. Wybuch wybił okna w wielu domach, między innymi w pizzerii funkcjonującej nieopodal.
Policja jeszcze nie ma całkowitej pewności, co było przyczyną wybuchu w KFC. Śledczy podejrzewają, że eksplodował gaz - podaje National Public Radio.
Nikt nie zginął, na szczęście nie ma też rannych - powiedział zastępca komendanta policji w Eden, Clint Simpson.
Policjant podkreśla, że lokal KFC stoi tuż przy głównej ulicy w Eden.
Było dużo szczęscia, ruch był niemal zerowy, gdy nastąpił wybuch - dodał Simpson.
Nagranie momentu ekzplozji pochodzi z kamery monitoringu. Jest ona umieszczona na aptece w Eden, naprzeciw lokalu KFC.
Śledczy przeszukują gruzowisko, by zdobyć pewność co do przyczyn eksplozji. Służby w Eden nie miały wcześniej sygnałów o nieprawidłowościach z siecią gazową w KFC. Jednak jeden z pracowników twierdzi, że tuż przed końcem zmiany wyczuł zapach gazu. Jego przełożony miał odciąć dopływ gazu. Christian Jarrett relacjonuje, że gdy półtorej godziny później przejeżdżał obok lokalu, już był zniszczony.
Świadomość, że mogłem tam być, przeraża mnie - powiedział Jarrett.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.