Podczas kręcenia filmu z Ferrari 458 Speciale poważnie uszkodził maskę i przednią szybę. Wszystko przez głupi błąd - nie zamknął klapy bagażnika. Pęd powietrza, który powstał podczas szybkiego przyspieszania, sprawił, że otworzyła się i uderzyła w szybę.
*Auto, jak widać, nie wygląda najlepiej. *Maska najprawdopodobniej nadaje się do wymiany, nie wspominając już o szybie, która pękła kilku miejscach.
Mimo tego nieprzyjemnego incydentu chłopak ma dużo szczęścia. Reakcja właściciela, który przybył na miejsce Maserati Granturismo, może zaskakiwać. Nie wyglądał na złego, wręcz przeciwnie – do sprawy podszedł na luzie, kwitując całe zajście słowami: „to tylko samochód”.
*Marchettino nie będzie musiał zapłacić za zniszczenia. *Tym zajmie się ubezpieczyciel. Podejrzewamy jednak, że chłopak w przyszłości będzie dokładniej sprawdzać, czy wszystko w samochodzie jest dokładnie zamknięte. Takie przeżycia mogą być naprawdę traumatyczne – nawet jeśli naprawa zniszczeń nie zostanie pokryta z naszych funduszy.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.