Wyspa znajduje się niedaleko latarni morskiej na Przylądku Hatteras. Jak relacjonują pierwsi odwiedzający, znajduje się tam wiele muszli. Stąd też pierwszy przydomek wyspy – Shelly Island (Muszlowa Wyspa). Nowy kawałek lądu przyciąga turystów, fotografów i zwykłych ciekawskich, którzy chcą zobaczyć nowy twór oceanu.
*Podczas wyprawy na wyspę trzeba jednak bardzo uważać. *Specjalne ostrzeżenia wydała straż nabrzeżna. Wyspa nie jest do końca stabilna. Do tego otaczają ją silne prądy morskie. Na domiar złego w okolicy grasują nawet półtorametrowe rekiny i groźne płaszczki.
Oprócz zagrożeń naturalnych istnieją jeszcze te ze strony człowieka. Straż ostrzega, że w okolicy mogą leżeć liczne haczyki rybackie. Okoliczne miejsca są bowiem od lat oblegane przez zapalonych wędkarzy. Nastąpienie na taki haczyk może być naprawdę nieprzyjemne.
Źródło: Instagram
*Nowa wyspa jest hitem, ale nie do końca wiadomo, co dalej z nią będzie. *Uformowała się w zaledwie kilka miesięcy. Codziennie fale zmieniają jej kształt. Pracownicy straży przybrzeżnej twierdzą, że nowy twór może zniknąć do przyszłego roku.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.