Pożar wybuchł w niedzielę nad ranem. Kwatery pracowników sezonowych w narciarskim kurorcie Courchevel we francuskich Alpach stanęły w płomieniach. Ponad 60 osób znalazło się w pułapce.
Dwie osoby zginęły. Ponad dwudziestu ocalałych jest rannych, w tym czworo - bardzo poważnie. Siedemdziesięciu strażaków walczyło z pożarem i pomagało uwięzionym w kwaterach ludziom - informuje "Le Monde".
Ludzie skakali z okien. Nagranie świadka pożaru pokazuje strażaków, którzy próbowali dostać się do osób znajdujących się na wyższych piętrach. Jednak drabiny nie sięgały do człowieka, którego ogień uwięził na trzecim piętrze. Nieszczęśnik musiał skoczyć z okna, żeby uciec przed płomieniami.
Na razie przyczyna pożaru jest nieznana. Lokalna prokuratura i policja prowadzą śledztwo w tej sprawie. Według doniesień francuskich mediów, pracownikami sezonowymi w kurorcie są z reguły ludzie młodzi. Część z nich obcokrajowcy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.