Biuro szeryfa hrabstwa Cumberland w USA ogłosiło, że w związku z zabójstwem noworodka w 1999 r. aresztowano 54-letnią kobietę. Śledczy przekazali, że Deborah Riddle O'Conner była matką dziecka i została oskarżona o morderstwo pierwszego stopnia. Zgodnie z prawem obowiązującym w stanie Karolina Północna, kobiecie grozi dożywocie, a nawet kara śmierci.
Dochodzenie wykazało, że noworodek został wyrzucony w plastikowej torebce z jadącego pojazdu. Ciało dziecka znalazł żołnierz, który początkowo myślał, że to lalka. Noworodek nie miał odciętej pępowiny i nie przeżył nawet doby.
Śledczy przez ponad 20 lat nie byli w stanie ustalić, kto odpowiada za zabójstwo dziecka. Wielokrotnie odwiedzali jednak grób chłopca i to motywowało ich do dalszych działań.
Przez lata spędziliśmy nad tą sprawą wiele godzin, długich dni, długich nocy. W pewnym momencie straciliśmy nadzieję, że uda nam się ją rozwiązać. Ale w tym biurze nigdy się nie poddajemy - powiedział szeryf hrabstwa Cumberland Ennis Wright.
Policjanci dotarli do 54-letniej kobiety dzięki badaniom DNA. Deborah Riddle O'Conner przyznała, że jest matką dziecka ale nie wyjawiła motywów zbrodni. Media podają, że ma kilkoro dorosłych dzieci. Mąż kobiety, z którym jest związana od 10 lat, powiedział, że nie miał pojęcia o tym, co się stało.
Zobacz także: Złożyli dzieci w ofierze. Mieli nadzieję, że powstrzymają kataklizm
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.