Choroba przykuła go do wózka, gdy miał 13 lat. Lekarze stwierdzili u chłopca dystrofię mięśniową, polegającą na pojawiających się zwyrodnieniach. Prawie 50 lat później jeden z neurologów zauważył, że ta diagnoza była błędna. W rzeczywistości mężczyzna cierpiał na miastenię..
To także poważna choroba, ale nie oznacza poruszania się na wózku. Wystarczy brać leki na astmę. Po roku mężczyzna zaczął znowu chodzić. Portugalczyk twierdzi, że nie ma żalu do lekarzy. W tamtych czasach jego choroba była bowiem praktycznie nieznana.
Teraz 61-latek zamierza po prostu cieszyć się życiem. Zamiast jeździć na wózku, może normalnie funkcjonować, a w ciągu roku musi tylko pójść na dwie sesje do fizjoterapeuty.
Autor: Krzysztof Narewski
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.