Wzrost liczby pożarów w Amazonii jest jednym z największych problemów Brazylii. Jair Bolsonaro, prezydent kraju, jako winnych wskazuje m.in. Indian. W związku z oskarżeniami coraz częściej dochodzi do aktów przemocy wobec rdzennej ludności.
Greta Thunberg postanowiła zabrać głos na temat sytuacji Indian. Młoda aktywistka uważa, że świat powinien zareagować i pomóc mieszkańcom Amazonii. Zaapelowała o to za pośrednictwem konta na Twitterze.
Na poparcie swoich słów Greta udostępniła głośne wideo. Chodzi o film, na którym widać, jak prorządowe siły strzelają do grupy Indian. Dwóch mężczyzn ginie na miejscu.
Rdzenni mieszkańcy są dosłownie mordowani za próby ochrony lasu [sic] przed nielegalnym wylesianiem. W kółko. To wstyd, że świat milczy na ten temat.
Apel działaczki wywołał burzę w Brazylii. Głos na temat Grety Thunberg zabrał sam Jair Bolsonaro. Lider skrajnej prawicy wydał oficjalne oświadczenie
dziennikarzom, którzy zgromadzili się przed pałacem prezydenckim. W trakcie przemówienia szeroko się uśmiechał.
Greta twierdzi, że Indianie zginęli, ponieważ bronili Amazonki. To niesamowite, ile miejsca prasa daje tego rodzaju małemu bachorowi - oświadczył prezydent Brazylii.
Przez pozostały czas Jair Bolsonaro nazywał Szwedkę "tą dziewczyną". Jak informują media, prezydent Brazylii po prostu nie pamiętał imienia i nazwiska działaczki.
Greta Thunberg nie odniosła się do słów prezydenta. To jednak nie znaczy, że nie zareagowała na obrazę. Nastolatka zmieniła opis na Twitterze, zastępując wcześniejszy tekst jednym słowem – "pirralha", czyli "bachor". Właśnie tego sformułowania użył Jair Bolsonaro.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.