Nie widzę żadnych powodów, by przyjąć amerykańskie rakiety - powiedział prezydent Czech.
Milos Zeman udzielał wywiadu telewizji Barrandov. W pewnym momencie dziennikarz zapytał prezydenta, co zrobi, gdy Stany Zjednoczone zwrócą się o zainstalowanie swojej broni rakietowej w Czechach.
Zacytowana wyżej odpowiedź była krótka i dosadna. Pytanie o amerykańskie rakiety padło nieprzypadkowo. Czeski premier Andrej Babis jedzie w marcu na rozmowy do Waszyngtonu. Na zaproszenie liczył sam Zeman, ale się przeliczył. Robi jednak dobrą minę do złej gry.
Cieszę się, że ta wizyta odbędzie się. Trump jest szefem władzy wykonawczej, logiczne jest, że spotyka się z szefem władzy wykonawczej w naszym kraju - powiedział czeski prezydent, którego cytuje serwis Parlamentni Listy.
USA wycofują się z traktatu o zakazie rakiet średniego zasięgu. Rosjanie podejrzewają, że Amerykanie chcą w Europie rozmieścić jeszcze więcej broni. Władimir Putin zagroził wycelowaniem swoich rakiet w Stany Zjednoczone, jeśli na Starym Kontynencie pojawią się kolejne instalacje USA.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
