Andrzej Duda był jednym z honorowych gości Kongresu 590 w Jasionce k. Rzeszowa. Tam Ursus pokazywał swoje nowe dzieło. Prezes firmy Karol Zarajczyk zaprosił prezydenta za kierownicę. Głowa państwa - jak widać ze zdjęć - nie odmówiła. Prywatności strzegła szczelna ochrona BOR-u.
Samochód jest wyposażono w system szybkiego doładowywania baterii w 15 min do 90 proc. Według danych producenta pełna bateria zapewni zasięg do 150 km. ELVI zaprojektowano w wersji trzyosobowej i to nie ulegnie zmianie. Tył pojazdu może być zamieniony w chłodnię, plandekę, kontener lub otwartą skrzynię. Całkowita masa pojazdu to 3,5 tony, ładowność wynosi 1100 kg. Maksymalna prędkość to 100 km/h - wylicza portal dorzeczy.pl.
Pojazd Ursusa pojawił się na Kongresie 590 w kontekście omawianego tam rządowego planu elektromobilności. Firma chwali się autorskim wyglądem dostawczego "elektryka"
Stylistyka modelu to od A do Z autorski projekt naszego designera. Wcześniejszy, pierwszy prototyp był wydrukiem w technice 3D, teraz karoseria jest wykonana z blachy - powiedział dziennik.pl Mariusz Lewandowski, rzecznik prasowy Ursus S.A.
To nie pierwszy raz, gdy prezydent pozuje do zdjęć na tle sprzętu Ursusa. M.in. w maju odwiedził z Pierwszą Damą montownię polskich ciągników w Etiopii. Zrobił sobie tam pamiątkową fotografię z miejscowymi pracownikami.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.