Nowa butelka od środka jest śliska niczym podłoga z rozlanym olejem. Tak działa specjalna powłoka, którą wynaleźli naukowcy z Massachusetts Institute of Technology. Powłoka, pokrywająca wnętrze butelki, znakomicie sprawdzi się również np. w tubkach pasty do zębów, z których trudno wycisnąć substancję do samego końca - podaje BBC News. Może być stosowana też w opakowaniach innych kosmetyków czy nawet klejów.
Technologia jest całkowicie bezpieczna dla produktów spożywczych - zapewnia profesor Kripa Varanasi, który opracował wyjątkowo śliską warstwę.
Pokrywa zbudowana jest z cząstek stałych i ciekłych. Dlatego - jak zapewniają specjaliści z amerykańskiego Bostonu - może być dopasowana do opakowania konkretnego produktu. Nakładana na szorstką powierzchnię wnętrza np. butelki, wypełnia wszystkie pory i staje się "ślizgawką" dla keczupu.
Zysk to nie tylko koniec irytującego wytrząsania sosu z opakowania. Amerykanie mają nadzieję, że dzięki ich odkryciu znacząco zmniejszy się liczba odpadów. Wynalazek ma wejść do masowej produkcji w ciągu kilku lat.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.