O okrutnym traktowaniu opinia publiczna dowiedziała się w piątek. Jak donosi rosyjskojęzyczny portal The Insider, 31- letni Wadim Kucenko, mieszkaniec miasta syberyjskiego Czyta, został zabrany przez policję w poniedziałkową noc z mieszkania swojej teściowej. Kucenko twierdzi, że został zabrany do lasu, gdzie bito go, podduszano oraz wielokrotnie rażono paralizatorem.
Prawnik mężczyzny, Artur Ganin, dodaje, że policjanci próbowali w ten sposób wymóc na nim przyznanie się do fikcyjnych przestępstw. Miał też złożyć zeznania przeciwko współwyznawcom. Następnie zabrano go na komendę. Mimo skargi złożonej przez Kucenkę, został zabrany do aresztu, gdzie nadal jest przetrzymywany.
Zobacz także: Tajemnicze znalezisko na Syberii
Ganin dodaje, że zatrzymanych zostało też trzech innych mężczyzn. Jednemu z nich grożono, że jego żona zostanie zgwałcona, wszystko będzie zarejestrowane, a on będzie musiał później obejrzeć to nagranie.
Rosja. Prześladowania religijne
Budzący w wielu krajach kontrowersje Świadkowie Jehowy, zostali w kwietniu 2017 roku uznani w Rosji za "organizację ekstremistyczną". Od tego czasu w Rosji trwają prześladowania, w wyniku których aresztowano już ponad 500 osób, doprowadzając do 18 procesów i 9 wyroków więzienia. Szacuje się, że na terenie kraju mieszka 170 tysięcy Świadków Jehowy, a 5 tysięcy musiało uciekać z kraju.
Świadkowie Jehowy, przez niektórych określani są jako "niebezpieczna sekta". Nie są akceptowani są też w wielu krajach muzułmańskich, a także m.in. w Chinach, Wietnamie i Singapurze. Na całym świecie jest ponad 8,5 miliona członków kościoła. Często można ich spotkać na ulicach miast, gdzie zachęcają do rozmów i rozdają wydawane przez siebie pisma.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.