78-letnia kobieta po południu zadzwoniła po pogotowie i powiedziała że dźgnęła męża nożem. Na miejscu zjawili się ratownicy, straż pożarna i policja. Na podwórku leżał zakrwawiony 84-latek. Na reanimację było już jednak za późno i nie udało się go uratować.
Tragedia wydarzyła się w absurdalnych okolicznościach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta ugodziła męża, gdy obierała na podwórku warzywa. Miał najpierw podejść do niej i dla żartu uderzyć czymś w głowę. Ta oddała mu tym, co akurat trzymała w ręku, czyli nożem do obierania warzyw. Cios okazał się śmiertelny.
Na miejscu cały czas trwają działania pod nadzorem prokuratora – mówi asp. sztab. Ireneusz Szałajko, oficer prasowy policji w Strzelinie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.