Bardzo niepokojące sygnały napływają z Tajlandii. Jak podaje serwis Sky News, tamtejsi naukowcy twierdzą, że przez nadużywanie antybiotyków umiera rocznie od 10 do nawet 35 tys. osób. W okolicznych krajach te liczby są podobno jeszcze większe.
*Dzieje się tak z prostej przyczyny. *Bakterie uodparniają się na antybiotyki, przez co wyleczenie błahej choroby zaczyna być wyjątkowo trudne, a nawet niemożliwe. Warunee Vandepitte, profesor z ze szpitala pediatrycznego w Bangkoku, w rozmowie ze Sky News ubolewa, że każdego miesiąca widzi dzieci umierające na infekcje, które do tej pory były uleczalne.
Eksperci zwracają też uwagę na inny aspekt sprawy. Chodzi faszerowanie antybiotykami zwierząt. To także sprawia, że choroby powoli stają się odporne na leczenie, co z kolei może być zgubne dla ludzi.
Naukowcy ostrzegają, że dalsze nadużywanie antybiotyków będzie zabójcze. Przez lekkomyślność lekarzy, hodowców czy wymuszoną pędem życia chęć szybkiego wyzdrowienia za jakiś czas współczesna medycyna może po prostu upaść. Poważnym problemem staną się nawet proste operacje, na cesarskich cięciach czy transplantacjach kończąc.
Doniesienia amerykańskiej stacji dotyczą głównie odległych regionów świata. Eksperci ostrzegają jednak, że wszechobecna globalizacja sprzyja przenoszeniu zmutowanych chorób nawet na ogromne odległości.
Autor: Krzysztof Narewski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
