Sąsiedzi pary mówią, że około godziny 1:30 usłyszeli głośną kłótnię. Potem uaktywniły się wykrywacze dymu. Na miejsce wezwano straż pożarną.
Włączył się alarm przeciwpożarowy, z okna wydobywały się kłęby dymu, a ludzie stali na dachu - relacjonowała mieszkanka budynku Donzellastine Brown.
44-letni kochanek Booker wyskoczył przez okno, w ten sposób ratując życie. Został przewieziony do szpitala z obrażeniami kostki. Jak podaje New York Post, ogień udało się ugasić około 3 w nocy.
49-letnią Bertę Booker i jej 50-letniego chłopaka przetransportowano do szpitala. Oboje zmarli na skutek oparzeń całego ciała. Policja stara się ustalić, jaka substancja została użyta do podpalenia kobiety.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.