Gdy tylko zrobiło się cieplej, okoliczni mieszkańcy poczuli smród. Szybko okazało się, że "zapach" prowadzi do opuszczonego magazynu, którego właścicielem jest firma zajmująca się wywozem odpadów pooperacyjnych - podaje unian.ua.
Widok był makabryczny - w magazynie były góry śmieci, a z paczek wypadały amputowane kończyny. Lokalne media twierdzą, że okna budynku były rozbite, a całego terenu nikt nie pilnował. Po placu kręciły się natomiast okoliczne psy i koty.
Śledztwo wykazało, że do magazynu trafiły 4 tony odpadów medycznych. Oprócz ludzkich szczątków w budynku znaleziono setki kilogramów zużytych bandaży, ampułek czy szpitalnych sprzętów. Mieszkańcy Zaporoża obawiają się teraz epidemii - ich lęk podsycają doniesienia, że część śmieci pochodziła z placówki zajmującej się badaniem gruźlicy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.