Naukowcy doszukali się kosmicznego pyłu wśród 300 kg brudu i sadzy. Użyli magnesów, żeby wydobyć cząstki zawierające śladowe ilości materiałów magnetycznych. W ten sposób udało im się wyodrębnić 500 "ziaren" o wielkości zaledwie 0,01 mm. Spadły one na Ziemię z prędkością 12 km/s - informuje rt.com.
To ważne znalezisko. Jeśli porównamy kosmiczny pył z tym znalezionym w prehistorycznych skamielinach, zobaczymy, w jaki sposób zmieniał się na przestrzeni milionów lat przez ciągłe przyciąganie planet - stwierdził dr Matthew Genge z Imperial College London.
To może być przełomowe odkrycie. Naukowcy wierzą, że analiza cząstek może pomóc zrozumieć proces powstania i ewolucji Układu Słonecznego. Ważne jest również to, że tego typu cząsteczki da się znaleźć w obszarach zurbanizowanych, dzięki czemu kolejne odkrycia są tylko kwestią czasu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.