Do zdarzenia doszło w Porthleven w Kornwalii. Dziewczynka oddaliła się od brzegu na materacu i groziło jej utonięcie. Ratownicy wysłali helikopter, a jeden z członków załogi skoczył do wody i uratował dziecko.
Na morzu były wówczas bardzo silne prądy. Na szczęście ratownikom udało się wyciągnąć dziewczynkę na brzeg. Rodzice nie okazali im jednak wdzięczności.
Po dwóch tygodniach do oddziału Royal National Lifeboat Instiution przyszła faktura. Rodzice uratowanej dziewczynki domagali się od organizacji 7 funtów za materac, który pozostał w wodzie.
RNLI odpowiedziało, że zwróci pieniądze, jeśli para zapłaci 7 tys. funtów za misję ratunkową. Jak podaje "The Independent", rodzice więcej się nie odezwali.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.