Krwiożerczy drapieżnik ani myślał odpuścić. Wbił się zębami i nie pomagało poruszanie nim. Z pomocą przyszli dopiero znajomi nieszczęśnika. Ci zabili rekina. Dopiero to sprawiło, że zwierzę rozluźniło szczęki. Całe zajście możecie zobaczyć na filmie poniżej:
Mężczyzna pływał u wybrzeży miasta Marathon na Florydzie w USA. Wybrał się na poławianie homarów. Podczas nurkowania poczuł nagle silne uderzenie w brzuch i wbijające się zęby - podaje "Daily Mail"
Z trudem dopłynąłem do łodzi. Rekin naprawdę mocno mnie stuknął. Zabrakło mi tchu. Czułem tylko jak się we mnie wbija. Już myślałem, że utonę - mówi ranny.
*Pechowego poławiacza zaatakował rekin wąsaty. *Z reguły ma od 75 cm do nawet ponad 4 m. Większe osobniki ważą do ok. 110 kg. Uznaje się je za łagodne zwierzęta, które niesprowokowane nie atakują ludzi. Nie wiadomo jak było w tym przypadku.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.