Spójrzmy, jak to piłkarskie święto wyglądało, kiedy w składach drużyn nie było Leo Messiego i Cristiano Ronaldo.
Niemal od samego początku starcia zespołów miały polityczo-kulturowy pdotekst. Za rządów generała Francisca Franco blokowano niepodległościowe dążenia Katalończyków. Już wtedy El Clásico był postrzegany jako rywalizacja reprezentującej wolność Barcelony i związanego z hiszpańskim centralizmem Realu.
*Największe kontrowersje wywoływały transfery piłkarzy z jednej do drugiej drużyny. * Przejście Luisa Figo z Barcelony do Realu Madryt rozwścieczyło kibiców Barcy. Portugalski skrzydłowystał się wtedy wrogiem publicznym numer jeden w Katalonii. W takcie jego pierwszego meczu w brawach madryckiego klubu na Camp Nou, na boisko poleciały telefony komórkowe, butelki oraz głowa świni.
*El Clásico miało równiez polski akcent. * W trakcie spotkania z 10 kwietnia 2010 roku, zawodnicy i kibice uczcili minutą ciszy ofiary katastrofy smoleńskiej. Dodatkowo piłkarze Realu Madryt, solidaryzując się z drugim bramkarzem drużyny, Jerzym Dudkiem, założyli czarne opaski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.