Tay to dzieło stworzone przez specjalistów z Microsoftu. Robot został wypuszczony do sieci jedynie z umiejętnością rozumienia rzeczywistości na poziomie małej dziewczynki. Bazuje na sztucznej inteligencji, która rozwija się jedynie poprzez rozmowy z innymi internautami. Pomysł inżynierów z Microsoftu polegał na stworzeniu samosterującej i samorozwijającej się pomocy technicznej. Tay miał doskonalić się na bazie rozmów z innymi użytkownikami Twittera, jednak coś poszło nie tak...
Nikt w firmie nie przewidział, że Tay może paść ofiarą trollingu. Kiedy internauci dowiedzieli się o niezwykłym projekcie, zaczęli masowo zasypywać robota kłopotliwym spamem. Dzięki temu, zamiast rozwiązywać realne problemy, Tay potrafi odróżnić Taylor Swift od Kanyego Westa, określić kandydata na prezydenta USA Teda Cruza mianem "kubańskiego Hitlera", czy też twierdzić, że "kocha Hitlera i nienawidzi Żydów".
Projekt nie wypalił. Przynajmniej na razie. Super inteligentna obsługa klienta musi jeszcze poczekać. Na chwilę obecną została przeniesiona do trybu offline, a jej twórcy za powód takiego posunięcia podali, że "jest zmęczona" - pisze Telegraph. Zapewne inżynierowie pracują teraz nad jakimś filtrem, który w przyszłości ochroni robota przed podobnymi atakami żartownisiów.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.