Zastąpienie prostytutek robotami miałoby ograniczyć rozprzestrzenianie się chorób wenerycznych. Jak informuje "The Sun", naukowcy zajmujący się futurologią przewidują, że do 2050 roku w Amsterdamie można będzie otworzyć domy publiczne, w których usługi seksualne świadczyć będą człekokształtne maszyny. Ich zdaniem tego rodzaju rozwiązanie przyczyniłoby się również do ograniczenia handlu żywym towarem.
Pomysł futurologów niepokoi jednak socjologów. Ich zdaniem wprowadzenie robotów-prostytutek będzie miało szkodliwy wpływ na społeczeństwo, a w szczególności na relacje pomiędzy kobietami i mężczyznami. Z kolei pomysł ten podoba się lekarzom, którzy ostrzegają, że wirusy odpowiedzialne za choroby przenoszone drogą płciową mogą wkrótce uodpornić się na szczepionki oraz stać się trudnymi do zawleczenia.
Producenci robotów liczą na ogromne zyski. Aktualnie kosztują one nawet 34 tysiące złotych, jednak znawcy branży przewidują, że wkrótce ceny znacznie spadną, a roboty świadczące usługi seksualne staną się niezwykle popularne.
Autor: Beata Kruk
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.