Jeszcze kilka lat temu nikt nie pomyślałby, że to może się udać. Jednak Władimir Siemaszko, ambasador Białorusi w Rosji i Aleksander Łukaszenka, prezydent Białorusi, mówią jak najbardziej poważnie. Rosja i Białoruś połączą się wspólnym rządem i parlamentem.
Jak ten plan będzie realizowany w praktyce? Siemaszko ujawnił ustalenia prezydentów obu państw. Po pierwsze, Rosja i Białoruś planują ujednolicenie systemu podatkowego. Utworzą także wspólne rynki energii elektrycznej, ropy oraz gazu.
To nie wszystko, co planują Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka. Głowy państw ustaliły utworzenie wspólnego parlamentu. Władimir Siemaszko potwierdził, że zarówno Rosja, jak i Białoruś zrezygnują z niektórych uprawnień władzy wykonawczej na rzecz wspólnego dobra.
Zobacz też: Dzieci nagrały nauczycielkę. Łukaszenka: "Ukręciłbym łeb szczeniakowi"
W planach jest także integracja obu państw. Zostaną wybudowane nowe drogi, które mają ułatwić podróżowanie między Białorusią a Rosją. Przygotowano już 20 planów budowanych. Wszystkich projektów będzie aż 31 – brakujące zostaną przedstawione w nadchodzącym tygodniu.
Rosja i Białoruś liczą na stworzenie unii. Będzie ona ponadnarodowym połączeniem obu państw ze wspólną polityką zagraniczną, gospodarczą oraz wojskową. Poza tym kraje zamierzają wspólnie rozstrzygać takie kwestie jak służba celna i prawodawstwo.
Państwa unii będą dążyć do ujednolicenia waluty. Obecnie na Białorusi jednostką monetarną pozostaje rubel białoruski, a na terenie Federacji Rosyjskiej – rubel rosyjski. Nowo utworzony pochyli się także z troską nad kwestiami kulturalnymi. Od 2010 roku istnieje formalnie Związek Białoruski i Rosji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.