Chcą walczyć z fake newsami. Dyrektorzy agencji prasowej TASS (Rosja) oraz reżimowej agencji KCNA (Korea Północna) spotkali się w tym tygodniu w Pjongjangu i złożyli podpisy pod porozumieniem o współpracy dotyczącej walki z dezinformacją.
Coraz częściej widzimy, jak informacje w środowisku newsowym są przekręcane, musimy zwalczać rozpowszechnianie tego typu fake newsów. Uważam, że KCNA i TASS muszą połączyć siły, żeby osiągnąć ten cel – powiedział Kim Chan Gwang, dyrektor KNCA.
Koreańczycy piją do USA? Dyrektor nie sprecyzował, o jakie fake newsy chodzi, ale Alec Luhn, moskiewski korespondent dziennika "The Telegraph", sugeruje, że w tle tego wszystkiego mogą być Amerykanie. Przywołał szefa departamentu informacji w MSZ Korei Północnej, który tuż przed zawarciem porozumienia chwalił TASS oraz rosyjski Pierwyj kanał za "sprawiedliwe i obiektywne" przekazywanie wiadomości ws. "głównych pozycji dowódców republiki ludowej w relacjach Korei z Ameryką".
Wszystko, co inne, jest fake newsem. Korespondent "The Telegraph" stwierdził, że to, w jaki sposób KCNA przekazuje informacje, "sugeruje, że niemal każde stwierdzenie różniące się od linii Pjongjangu może zostać uznane za fake newsa".
O czym informuje Korea Północna? Cztery spośród dziesięciu "głównych newsów" na stronie KCNA to informacje o pozdrowieniach, koszach kwiatowych i prezentach, jakie otrzymał Kim Dzong Un podczas obchodów 74. rocznicy utworzenia Partii Pracy Korei.
Gorszy tylko Turkmenistan. W rankingu wolności prasy, opracowanym przez organizację Reporters Without Borders, Turkmenistan był jedynym krajem, który wypadł gorzej od Korei Północnej. Rosja uplasowała się na 149. miejscu. Tamtejsze media państwowe, podobnie jak północnokoreańskie, często oskarżają Zachód o hipokryzję i wrogie nastawienie.
Spotkanie Władimira Putina i Kim Dzong Una. W kwietniu przywódcy Rosji i Korei Północnej spotkali się we Władywostoku. Rosja jest posądzana o sekretne transportowanie paliwa do Korei Północnej, aby pomóc Koreańczykom ominąć międzynarodowe sankcje. W Rosji pracują tysiące rodaków Kim Dzong Una, według ONZ – w fatalnych, "niewolniczych" warunkach. Pomimo ciepłych relacji pomiędzy tymi krajami Rosjanie zatrzymali ostatnio setki rybaków z Korei Północnej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.