Nie dalej jak 21 listopada runął most drogowy w obwodzie woroneskim. Konstrukcja uległa poważnemu uszkodzeniu, gdy wjechały na nią dwa wyładowane po brzegi ciężarowe kamazy. Przeprawa na trasie z Kurska do Ternowki została zbudowana w 1970 roku i od tamtego czasu nie przeszła ani jednego remontu.
Kolejna przeprawa zawaliła się w pobliżu Nieftiejuganska. Zginęły dwie osoby. Fragmenty mostu pontonowego zawaliły się w Rostowie nad Donem, konieczna była ewakuacja 300 osób. To tylko zdarzenia z listopada.
Zdarzało się, że jednego dnia zawalały się nawet 2 mosty - informuje rosyjska agencja URA.
9 października runął wiadukt na koleją transsyberyjską w mieście Swobodnyj. Ranny został kierowca ciężarówki (zdjęcie powyżej). Tego samego dnia zawaliła się konstrukcja w Mordowii (zdjęcie poniżej).
Eksperci alarmują, że mosty i wiadukty w Rosji są w tragicznym stanie. Dotyczy to przede wszystkim przepraw obsługujących ruch regionalny i lokalny.
Nie ma po prostu pieniędzy na utrzymanie infrastruktury drogowej. Problem niedofinansowania infrastruktury drogowej istnieje od czasów radzieckich, od tego czasu sytuacja nie zmieniła się zasadniczo - powiedział szef Rady Publicznej Ministerstwa Transportu, Michaił Blinkin.
W sumie w Rosji jest około 42 tysięcy mostów i wiaduktów. Co 9 jest drewniany. Połowa wszystkich przepraw wymaga napraw, a 500 jest w stanie zagrażającym bezpieczeństwu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.