W mediach społecznościach pojawił się hasztag #thanks_Rzeszow. Prorządowe rosyjskie media, w tym stacja Rossija 24, pokazują Rosjan, którzy przed kamerami dziękują stolicy Podkarpacia.
*Hasłem „Dziękujemy Rzeszowowi za pamięć” wyrażają wdzięczność za rzekomą decyzję władz miasta. * Rosjanie są przekonani, że polscy samorządowcy nie pozwolą na zbudzenie Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej.
Rzeszów to wyrazisty przykład tego, że mieszkańcy rozumieją, że władze centralne zmieniają się, a wstydzić się długo będziemy my za burzenie tych pomników. Prawie 80-90 proc. badanych jest przeciwko likwidacji pomników. I zapewniam was, że w innych miejscach myślą podobnie jak w Rzeszowie” – powiedział rosyjskiej telewizji Tomasz Omański, szef Polskiego Centrum Kultury w Kaliningradzie.
Polskie Centrum Kultury polskie jest raczej z nazwy. Jak podaje RMF24, "to niemająca nic wspólnego z polskim państwem prywatna organizacja założona przez Polaka, który większość życia spędził w Rosji”.
Co wywołało szum w mediach? Wszystko zaczęło się reakcji rzeszowskiego ratusza na apele o wyburzenie pomnika.
To jest historia. Przez to, że pomnik się zburzy, historii się nie zmieni. Absolutnie pomniki (także Pomnik Czynu Rewolucyjnego - przyp. red.) powinny pozostać. One są po to, by uczyć młodzież. Kto wyzwolił Rzeszów? Armia Czerwona i to jest fakt historyczny – powiedział w rzeszow.news.pl Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta.
Oficjalna decyzja jeszcze nie zapadła. Radni Rzeszowa mają zapoznać się z tematem. Nie wiadomo nawet, czy odbędzie się jakiekolwiek głosowanie.
Nie przegap:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.