Rosjanie mają zamiar wystrzeliwać rakiety od 1 do 3 listopada. Obszar działania rosyjskich okrętów to rejon na zachód od norweskich miast Kristiansund, Molde i Alesund. Norweski minister obrony, Frank Bakke-Jensen, zapewnił, że jego kraj będzie się przyglądał działaniom Rosji.
NATO potwierdza powyższe informacje. Sekretarz generalny Jens Stoltenberg przyznał, że Rosjanie powiadomili Sojusz o manewrach na północy. Odpowiedni komunikat otrzymała również norweska agencja żeglugi powietrznej. Testy rakiet mogą być bowiem potencjalnym zagrożeniem dla samolotów w rejonie ćwiczeń.
Termin i miejsce rosyjskich manewrów nie są przypadkowe. To odpowiedź na największe ćwiczenia wojsk NATO od czasów zimnej wojny - informuje Radio Wolna Europa.
W operacji "Trident Juncture" bierze udział około 50 tysięcy żołnierzy. Wykorzystują oni 10 tysięcy pojazdów wojskowych, ponad 300 samolotów i statków. W manewrach biorą udział przedstawiciele wszystkich 29 krajów należących do Sojuszu. Są też żołnierze ze Szwecji i Finlandii. Ćwiczenia rozpoczęły się 25 października i potrwają do 7 listopada.
Wojska NATO operują na dużym obszarze. Rozciąga się on od północnego Atlantyku po Morze Bałtyckie i zawiera region, w którym Rosjanie przeprowadzą ćwiczenia rakietowe.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.