Znajomi często mówili, że wyglądam, jak Harry Potter. Chciałem to sprawdzić, dlatego zacząłem wrzucać swoje zdjęcia do sieci. Szybko okazało się, że to nie tylko moi znajomi tak uważają. Ludzie z całego świata piszą do mnie, że wyglądam, jak Radcliffe - komentuje swoją sławę Rosjanin.
Blizny na czole nie zamierza sobie dorysowywać. Nikolai przyznaje, że sława bardzo mu się spodobała, jednak nie zamierza żyć z naśladowania znanej filmowej postaci. Jest wielkim fanem Harry'ego Pottera, ale nie chce się do niego aż tak upodabniać - informuje "Cosmopolitan".
Nigdy nie myślałem, że coś dzięki temu zyskam. Oczywiście, czasem ludzie proszą o wspólne zdjęcie lub pokazują mnie sobie na ulicy, ale to wszystko. Dopiero ostatnio, jedna z lokalnych knajp poprosiła bym był jej twarzą - dodaje "rosyjski Harry Potter".
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.