Ambasadora postrzelono w Ankarze, podczas otwarcia wystawy "Rosja w oczach Turków". Kiedy Karłow kończył przemówienie i schodził z mównicy, padł strzał. Turecki rząd potwierdził, że 22-letni napastnik był funkcjonariuszem policji.
Mężczyzna krzyczał do dyplomaty o "Aleppo i zemście", a także o "zabijaniu niewinnych ludzi". Lokalne media informują, że wchodząc do budynku zabójca podawał się za policjanta.
W ataku zostały ranne także trzy inne osoby. Zamach potępił burmistrz Ankary. Zaznaczył, że był on próbą zrujnowania stosunków z Moskwą.
Terroryzm nie wygra i będziemy z nim stanowczo walczyć - zapewniła rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji, Maria Zacharowa.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.