Ciężko ranny rosyjski oficer został otoczony przez terrorystów. Wysadził się granatem, gdy znaleźli się kilkadziesiąt metrów od niego - po raz pierwszy potwierdziło ministerstwo obrony w Moskwie.
Syryjskie i rosyjskie siły specjalne mają próbować odbić ciało Rosjanina. Samolot majora Romana Filipowa został zestrzelony w sobotę w prowincji Idlib. Katapultował się i wylądował na ziemi dzięki spadochronowi. Wtedy rozpoczęła się nierówna walka - podaje Sky News.
*Rosjanin próbował powstrzymać rebeliantów osobistą bronią. *Jednak oddział zbliżał się coraz bardziej, a jemu brakowało amunicji. W końcu podjął dramatyczną decyzję i nie chcąc dostać się w ręce wroga - wysadził się w powietrze. W sieci pojawił się materiał wideo pokazujący rozbity samolot na ziemi.
Pilot zmarł bohatersko. Jesteśmy dumni z naszych bohaterów - podkreślił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Roman Filipow został pośmiertnie mianowany Bohaterem Federacji Rosyjskiej. Według niepotwierdzonych doniesień rosyjscy piloci w Syrii dostali rozkaz latania na wyższym pułapie, by samoloty nie stały się znowu łatwym celem dla rakiet rebeliantów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.