Atak hakerski z 27 czerwca będzie kosztował korporację Reckitt Benckiser przynajmniej 0,5 mld zł. To wartość produktów, których nie wyprodukowano w czasie trwania awarii. Fabryki w 60 państwach dostarczają prezerwatywy czy pastylki na ból głowy dla całego świata - donosi "The Guardian".
Nie byliśmy w stanie zrealizować zamówień. Niektóre nasze fabryki nadal nie operują z pełną wydajnością. Liczymy się ze stratą części zysków, mamy nadzieję odzyskać je w trzecim kwartale -czytamy w komunikacie firmy Reckitt Benckiser.
Firma nie zdradza dokładnych danych. Niemniej, wstrzymanie pracy kilkunastu zakładów zagraża płynności dostaw popularnych produktów w wielu zakątkach świata. Do tego naturalnie dochodzą mniejsze zyski, np. w przypadku fabryki w brytyjskim Slough planowy wzrost przychodów za cały rok spadł z 3 do 2 proc.
Zmodyfikowany wirus typu ransomware uderzył w wielu miejscach. Ofiarami padły przede wszystkim duże firmy i organizacje na Ukrainie, ale też w państwach UE np. Francji. Co istotne, Petya instaluje się także na komputerach osób prywatnych.
Po odpaleniu zainfekowanego komputera, pokazuje się czarny ekran i żądanie zapłaty. Hakerzy najczęściej chcą 300 dol. (1,1 tys. zł) w cyfrowej walucie Bitcoin. Niestety, w przeciwieństwie do typowego ransowmare, tu zapłacenie nie pomaga, a dysk twardy nadaje się tylko do sformatowania.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.